Cześć! Poznaj moją historię :)
Cześć nazywam się Magda i opowiem Wam o mojej historii, o moim życiu, a przede wszystkim o podróżowaniu z dziećmi 🙂 Jak to zrobić żeby było to przyjemne i niezapomniane dla wszystkich.

Jak nie wiem od czego zacząć to zacznę od początku..
Urodziłam się w Gdyni i tam spędziłam swoje dzieciństwo i wkraczanie do życia dorosłego. Morze towarzyszyło mi od samego początku i pewnie dlatego nie wzbudzało we mnie większych emocji. Człowieka jednak z natury pociąga to co jest dla niego nieznane, dalsze i trudniejsze do zrealizowania. Ma się takie przeświadczenie, że gdzieś indziej świat jest lepszy i piękniejszy. Wszyscy w tym pędzie życia, chcą dążyć do tego idealnego. Warto czasem się zatrzymać i pomyśleć, że to co nas uszczęśliwia lub może uszczęśliwić jest na wyciągnięcie ręki. Zastanowić się jak można to osiągnąć, pracować i to przygarnąć do siebie 🙂 Ja uświadomiłam sobie, że poznawanie nowych miejsc wzbudza we mnie silne emocje, rożnego rodzaju, od stresu, strachu, po zaskoczenie, spokój a finalnie po prostu szczęście.
W pewnym momencie wkraczania w to „ swoje dorosłe” życie, przeprowadziłam się do Opola. Wzięłam ślub, urodziłam dwoje dzieci, gdzie w między czasie zaczęłam hobbistycznie szyć na maszynie ( opowiem o tym więcej później). Zrozumiałam, że moje życie opiera się już nie tylko na sobie, ale przede wszystkim na dzieciach. W dalszym ciągu poszukuję złotego środka, w którym realizując swoje pasje i marzenia, będę ciągle dla nich i z nimi.
Po przeprowadzce do Opola, moje życie zaczęło się stabilizować. Po 4 cudownych latach spędzonych z dziećmi, wróciłam do pracy. Pracy, która dała mi możliwość przemieszczenia się po miastach, nawiązywania nowych kontaktów, relacji, a nawet przyjaźni. Po tym czasie spędzonym w domu z dziećmi, praca pokazała mi całkiem inny świat niż ten, który miałam dotychczas. Chęć przemieszczenia się i podróży zaczęła mnie coraz bardziej wciągać. W tym wszystkim ciężko było utrzymać równowagę w domu, szczególnie gdy podczas wyjazdów służbowych zaczęło mnie w nim brakować. Rodziło się pytanie czy jestem złą mama?
Mamą, która spełnia się zawodowo i stara się w jak największym stopniu zagwarantować możliwości na realizację marzeń. Dążenie do lepszego stanu finansowego rodziny, było również po stronie mojego męża, którego praca również wiązała się z częstymi wyjazdami. Wszystko było skomplikowane, ale powtarzałam sobie, że robię to dla nich, ale również dla samej siebie.

Każdy w swoim życiu przechodzi cięższe chwile, w których zastanawia się co dalej.. Również i ja się z takowymi zmierzyłam i zmierzam się nadal. Nie wstydzę się powiedzieć, że życie bez dzieci jest łatwiejsze, ma o wiele mniej ograniczeń, jest mniej męczące fizycznie jak i psychicznie. Tak to mówię ja Mama dwójki wspaniałych dzieci. Wszyscy wiedzą, że dzieci to większe obowiązki, ale dopóki się ich nie ma to wtedy to słowo nie jest możliwe do zrozumienia. Boimy się i wstydzimy przyznać, że czasem po prostu ma się dość takiego życia, bo co inni powiedzą, rodzina, znajomi. Jak tak można mówić, myśleć o własnych dzieciach itp…
I tutaj słynne zdanie „ szczęśliwa mama, szczęśliwe dzieci” nabrało dla mnie jakieś inne znaczenie. Każda mama chcę być najlepsza, chce być spełnioną mamą, piękną kobietą, mieć satysfakcjonującą pracę. Media, otoczenie, idealny świat instagrama to wszystko potęguje. Ja też się z tym zmierzam na co dzień. Odważyłam się i chcę o tym opowiedzieć. Może znajdzie się ktoś, kto na chwilę się zatrzyma i zrobi coś dla siebie, jednocześnie dając wtedy coś dla dzieci.

To co wydarzyło się w moim życiu doprowadziło do pierwszych wyjazdów, wycieczek, podróży. Dzięki temu zaczęła się moja piękna przygoda, która daje mi wewnętrzny spokój, spełnienie i szczęście. Właśnie tym chce „zarazić” moje dzieci. Pokazując im jaki ciekawy jest świat i ile można się nauczyć przez jego poznawanie. Jest to przygoda, która wzbudza we mnie ekscytacje, którą chcę się podzielić i może zainspirować kogoś do przemyśleń, a może w następstwie do zmian w swoim życiu na lepsze ? 🙂

Jesteś super mamą. Powodzenia
Życie jest pełne przygód.
Powodzenia . Super pomysł pozazdrościć.
Super podejście. Brawo. Slodziaki dzieciaczki.
<3 <3 <3